Na podstawie naszych doświadczeń oraz odbytych spotkań z klientami, pomyśleliśmy o napisaniu własnych przemyśleń dotyczących samego sensu zaciągania kredytu hipotecznego oraz obaw z nim związanych. U wielu klientów pojawia się dylemat czy korzystać z kredytu by móc zrealizować swoje projekty bez pozbywania się własnych środków finansowych, czy jednak wykorzystać dużą część swoich oszczędności, a kwotę kredytu ustalić na minimalnym możliwym poziomie. Klienci zamożni rozpatrują nawet czasami możliwość odłożenia budowy / zakupu nieruchomości aż do momentu uzbierania całej potrzebnej kwoty.
Czy warto czekać?
Jesteśmy zdania, że korzystanie z dobrze dobranego kredytu jako narzędzia do realizacji swoich planów i marzeń jest zasadne. Jeżeli obraliśmy sobie tego rodzaju cel związany z nieruchomością, to warto go zrealizować możliwie szybko. Psycholodzy i coachowie radzą nawet by na chwilę zamknąć oczy i wyobrazić sobie „zwizualizować” nasze plany, w tym wypadku naszą wybraną nieruchomość, np. wymarzony dom z dużym ogrodem, tak by poczuć czy tego się „naprawdę chce”. Jeśli tak, to nie warto tego odkładać, lecz przystąpić do ich realizacji, a wtedy stawimy czoła wszelkim przeciwnościom.
Również z czysto finansowego punku widzenia, to się opłaca. Odwlekanie takiej decyzji wiąże się z wieloma rodzajami ryzyka, na przykład z niekorzystną zmianą cen na rynku obrotu nieruchomościami, podrożeniem usług i materiałów budowlanych czy wykupieniem przez innych nabywców atrakcyjnych dla nas lokalizacji. Również warunki kredytowania są zmienne, trzeba liczyć się z możliwością zwiększenia się kosztów kredytu, lub ograniczeniem ich dostępności czy to na skutek decyzji samych banków, czy to przez nałożone regulacje prawne. Chociażby w ostatnich latach prawnie ustalono wymóg zgodności waluty kredytu i osiąganych dochodów.
Kredyt hipoteczny, a wkład własny.
Często również Klienci usilnie dążąc do zminimalizowania kwoty kredytu, nadmiernie pozbywają się środków własnych. Tymczasem należy pamiętać, że kredyt hipoteczny to najtańsza możliwość pozyskania dodatkowego kapitału. Zbierane latami oszczędności warto zachować jako taką poduszkę finansową, która zapewni nam bezpieczeństwo w przypadku nieprzewidzianych ważnych wydatków, pomoże w sytuacji problemów z pracą lub zdrowiem.
Szacowanie kosztów budowy.
Bywa również tak, że gdy klienci opracowują bardzo optymistyczne kosztorysy budowy domu, to w trakcie realizacji często okazuje się, że są one niedoszacowane i jest realne zagrożenie niedokończenia inwestycji. Wtedy Klienci wracają do banku z prośbą o podniesienie kwoty kredytu. Niestety na tym etapie taka procedura zwiększenia finansowania nie jest już taka prosta i szybka, dlatego często kończy się to zaciągnięciem dodatkowego kredytu gotówkowego, który oczywiście jest wyżej oprocentowany niż kredyt hipoteczny, za to szybko i łatwo dostępnym.
Kredyt hipoteczny jako narzędzie.
Na koniec kwestia strachu przed kredytem. Człowiek naturalnie i często boi się nowych rzeczy, ale kredyt nie taki straszny jak go malują. Zaciągniecie go jest ryzykiem takim, jak przy innych ważnych umowach. Zadajemy sobie pytanie czy damy radę, czy zachowam pracę, czy to dobry moment, czy… Tego niestety nigdy nie będziemy pewni. Natomiast wierzymy, że jeśli ktoś czegoś bardzo w życiu chce i do tego dąży to tego dokona a mądrze wybrany kredyt będzie narzędziem, które mu w tym pomoże bez nadmiernego narażania się na dodatkowe ryzyko.