Q&A z ekspertami finansowymi
Pytacie – my odpowiadamy. W najnowszym odcinku podcastu i vloga Nareszcie Własny Dom wzięliśmy na warsztat najczęściej pojawiające się pytania naszych klientów. Mamy świadomość, że sporo odpowiedzi dotyczących kredytów hipotecznych może zadziwić.
Wiele osób pyta nas chociażby o kwestie związane z ich sytuacją rodzinną: czy na kredyt hipoteczny może być za późno lub też czy mogą wziąć kredyt nie będąc małżeństwem. A co z osobami samotnymi? Dlaczego marynarzom jest trudniej o własną przystań w postaci domu? Wszystko wyjaśniamy krok po kroku i radzimy jak skutecznie podejść do tematu.
Żeby nadać dynamiki naszej rozmowie i sprawić, żeby wiedza była łatwo przyswajalna wymyśliliśmy, że wszystkie pytania będziemy losowali na zmianę. Mamy nadzieję, że taka forma spotkania Wam się podoba.
Podczas nagrania mówimy m.in. innymi o tym, że nie ten, kto najwięcej zarabia otrzyma kredyt hipoteczny i że przed decyzją o kredycie warto wziąć na raty na przykład… żelazko. Dlaczego? Koniecznie przesłuchajcie, obejrzyjcie lub przeczytajcie nasze odpowiedzi.
Zapraszamy!
Mariusz Stemporowski i Mirosław Król
Podcast Nareszcie Własny Dom możecie śledzić w serwisach: Spreaker, iTunes, YouTube, Spotify
WERSJA FILMOWA
Wersja do posłuchania [podcast]
“Kredyt na dom. Wszystko, co chcesz wiedzieć. Q&A z ekspertami finansowymi”
Pytania, na które odpowiadamy w podcaście i vlogu
- Czy banki mogą nas oszukać?
- Czy samotni mogą dostać kredyt hipoteczny?
- Co to jest scoring?
- Dlaczego kredytowanie trwa aż 30 lat?
- Co to jest historia kredytowa?
- Dlaczego marynarzom trudniej wziąć kredyt hipoteczny?
- Czy jeśli nie jesteśmy małżeństwem możemy wziąć kredyt hipoteczny?
- Kiedy jest się za starym na kredyt hipoteczny?
- Czy warto nadpłacić kredyt?
Podcast do czytania – transkrypcja odcinka
Mariusz Stemporowski
Witamy Was serdecznie. Dzisiaj nasze kolejne spotkanie z cyklu Nareszcie Własny Dom. Wspólnie z Mirkiem odpowiemy na takie pytania, które do nas nadsyłaliście, na najczęściej pojawiające się z nich.
Mirosław Król
Będziemy losowali pytania od Was i będziemy starali się jak najprecyzyjniej i jak najkrócej odpowiedzieć na nie, tak żeby dać Wam wartość.
Od razu zaczniemy od pierwszego pytania, które wylosuje Mariusz.
MS
Czy banki mogą nas oszukać?
No to mocno zaczęliśmy w takim razie. Mirek, jakie jest Twoje zdanie?
MK
Myślę, że nie mogą nas oszukać, ponieważ podlegają pod Komisję Nadzoru Finansowego.
MS
Też pod prawo bankowe. Ta ich działalność jest szczególnie nadzorowana. Często poczucie niektórych klientów o byciu w pewien sposób oszukanym, wydaje mi się, że bardziej może wynikać z tego, że umowa jest naprawdę obszerna i być może konkretny pracownik banku nie zwrócił uwagi na zapisy. Na przykład nie poinformował, że żeby zachować warunki, trzeba utrzymywać jakieś wpływy na koncie, albo wystarczy jakieś tam ubezpieczenie, itd. To raczej chodzi o dokładne zapoznanie się z umową. Dlatego zachęcamy, żeby umowy dokładnie czytać i również korzystać z pomocy ekspertów, którzy pomogą ją przeanalizować i zwrócić uwagę na takie najważniejsze zapisy.
MK
Uwaga, była sytuacja, np. z “frankowiczami”, czyli z umowami kredytowymi, które były przewalutowane, tam pojawiły się zapisy, które finalnie sądy rozpatrują, jako nieprawidłowe zapisy w umowach i tam klienci roszczą sobie odszkodowania. To jest tak na prawdę proces, na który nikt nie ma wpływu, oprócz sądów, które decydują o tym, jak zostanie to rozstrzygnięte.
Kolejne pytanie.
Czy samotni mogą dostać kredyt hipoteczny?
I tu Was zaskoczę… Tak, może dostać osoba samotna kredyt hipoteczny. Oczywiście dla banku jest prościej, kiedy są dwie osoby, natomiast jedna osoba może taki kredyt otrzymać. Bank może zażądać od takiej osoby ubezpieczenia na życie, ponieważ w przypadku dwóch osób, gdyby jednej zabrakło, dług w postaci kredytu zostaje przepisany na jedną z tych dwóch osób. Natomiast przy osobie samotnej, która będzie miała kredyt, ten kredyt będzie podlegał spadkowi. Teraz pytanie: kto tam pojawi się następny? Dlatego banki – żeby nie czekać też pewnie na proces spadkowy – zwracają się z prośbą o ubezpieczenie na życie takiego klienta, który jest samotny.
MS
Czyli krótko mówiąc, jedna osoba, jak najbardziej kredyt może dostać.
A więcej o spadkach i o tym, co mówił przed chwilą Mirek, można posłuchać również w jednym z ostatnich odcinków naszego podcastu, gdzie rozmawialiśmy z Pawłem Miszkurką właśnie na temat testamentów i planowania spadków. Polecam.
Co to jest scoring?
To chyba nieprzypadkowo dla mnie, tak?
Scoring jest to taka ocena punktowa, bo oprócz tego, że klient, który chciałby dostać kredyt, musi oczywiście zarabiać na tyle wysoko, żeby móc ten kredyt spłacać, to jeszcze oprócz tego bank wylicza takie prawdopodobieństwo spłacenia, bądź też niespłacenia tego kredytu, z uwagi nie na dochody, tylko na jakieś cechy demograficzne. We wniosku zawsze wypełniamy, jakie jest nasze wykształcenie, jaki status zamieszkania, czy mamy własne mieszkanie, czy wynajmujemy je, jaki jest nasz stan cywilny, czy mamy dzieci, jaką pracę wykonujemy. Już na podstawie tych danych bank również wylicza taką ocenę punktową, która nazywana jest scoringiem i może się w niektórych sytuacjach okazać, że klient który świetnie zarabiał, który ma bardzo dużo tzw. wolnych środków, jednak tego kredytu nie dostanie. To pewnie dla wielu z Państwa jest jakąś niespodzianką, natomiast takie sytuacje bywają.
MK
Mieliśmy takich klientów, którzy – wydawało się, że mają super zdolność, super nieruchomość, którą chcą kupić – okazało się, że mają zaciągnięte kredyty, które, np. były spłacane z opóźnieniem, plus do tego kilka wniosków, np. na kredyty gotówkowe i tak naprawdę każde zapytanie na kredyt gotówkowy też obniża scoring, i w finale, kiedy taki klient wnioskował o kredyt hipoteczny, musiał sporo czasu odczekać, żeby ten scoring podniósł się, ze względu na to, że była zwiększona ilość zapytań i były jakieś tam opóźnienia w spłacie kredytu. Dlatego, jeżeli chcemy zaciągnąć kredyt hipoteczny, warto się do niego przygotować i skonsultować każde zapytanie, ponieważ tak naprawdę najtrudniej dostać od banku kredyt hipoteczny i tam scoring ma duże znaczenie. Każda rzecz, którą wykonujemy w banku – tak naprawdę – jest monitorowana.
Możesz wylosować kolejne pytanie.
MS
Dlaczego kredytowanie trwa aż 30 lat?
MK
Albo tylko…
MS
Albo tylko…
Najczęściej faktycznie nasi klienci zaciągają kredyty na 30 lat, z tego powodu, że po prostu zdolność w takim okresie jest najwyższa, czyli rata jest najniższa, więc możemy pozwolić sobie na wyższy kredyt. Zwłaszcza, w takich wypadkach, gdy klienci zaciągają ten kredyt, np. pod inwestycję, jakieś mieszkanie na wynajem. Wtedy też często chcą mieć co miesiąc najwyższą stopę zwrotu, czyli tę różnicę pozytywną między środkami, które otrzymują od swojego najemcy, a tym ile muszą zapłacić za ratę kredytu i np. za czynsz do zarządcy nieruchomości.
Jak myślisz Mirku, czy to jest dobra decyzja?
MK
To wszystko zależy od tego, co mamy w głowie i co chcemy zrobić. Z jednej strony oczywiście koszt odsetkowy będzie największy, jeżeli przez 30 lat będziemy spłacali. Natomiast, z drugiej strony te 30 pozwalają sięgać po bardzo duże marzenia, żeby je spełnić. Jeżeli mamy na styku zdolność na 30 lat, to tak naprawdę można powiedzieć, że jesteśmy pod ścianą przez 30 lat, do momentu, kiedy nie będziemy więcej zarabiać.
My też staramy się naszym klientom doradzać i dopasowywać, czy to marzenie jest dla naszych klientów, bo czasami warto zrobić krok do tyłu, jeszcze raz zwizualizować sobie to marzenie i jeżeli wtedy odpowiemy twierdząco “tak”, dopiero pójść po taki okres trzydziestoletni.
MS
Też pamiętajmy, że Ustawa o kredycie hipotecznym pozwala nam spłacać każdy taki kredyt już po trzech latach bez dodatkowych kosztów. Jeżeli mamy więcej środków i chcemy wycofać się z tego kredytu, zawsze możemy spłacić go wcześniej.
MK
Myślę, że dobrze odpowiedziałeś, więc proszę wylosuj kolejne pytanie.
MS
Co to jest historia kredytowa?
Historia kredytowa to jest właśnie cała nasza przeszłość związana z zaciąganiem naszych kredytów, czy to pożyczek, czy to kredytów mieszkaniowych, ale również kart kredytowych, limitów w koncie.
Wszystkie banki powiązane są systemem bankowym. Jest coś takiego, jak BIK, czyli Biuro Informacji Kredytowej, które prowadzi taką statystykę i wszystkie banki raportują do niego naszą historię spłaty. Możemy też taki raport pobrać sami. Można zalogować się na stronie www.bik.pl i samemu go uzyskać. Wtedy możemy przejrzeć, jak wygląda nasza historia spłaty wszystkich dotychczasowych produktów. Jest wyliczana tam również punktacja. Im punktacja jest wyższa, tym nasz profil jest lepszy i tym łatwiej będzie nam uzyskać kolejny kredyt.
MK
Mariusz, wróćmy do scoringu, czyli w tym Biurze Informacji Kredytowej, przy tym raporcie, czy przy tej historii, możemy dostać scoring od razu.
MS
Tak. To jest taki scoring wyliczany właśnie przez to biuro.
Bywa też tak, że jeżeli ktoś nigdy żadnego kredytu nie miał, to może mieć problem w tym, żeby kredyt duży hipoteczny uzyskać. Dlatego my czasem nawet namawiamy, żeby pójść do sklepu…
MK
Kupić żelazko.
MS
Na raty. Nie spłacać ich bardzo szybko. Pozwolić sobie, żeby one chociaż tak przez 3, 6 miesięcy były spłacane – oczywiście w terminie – i wtedy już się w tym raporcie pojawimy, jakaś punktacja pozytywna się pojawi. Dla tego systemu bankowego będziemy określeni, jako tacy sprawdzeni klienci, którzy tę historię mają pozytywną i będzie nam dużo łatwiej. W przeciwnym razie możemy mieć problem, albo żeby ten kredyt uzyskać, albo, np. bank może poprosić nas o wyższy wkład własny, niż planowaliśmy.
MK
Przykład damy taki, gdzie wszystko było ok, ale klient nie miał żadnego kredytu i bank miał problem, żeby wydać tę decyzję. Finalnie musieliśmy poczekać, aż będzie spłacana rata kredytu, właśnie taka pięciozłotowa, i ona była przepustką do tego, żeby uzyskać środki na duże marzenie.
Tym razem ja wylosuję pytanie, ponieważ jestem bardzo ciekawy.
Dlaczego marynarzom trudniej wziąć kredyt hipoteczny?
Myślę, że powód jest taki, że klienci, którzy zarabiają, pływając, mają podpisane umowy z armatorami w różnych walutach i po przygodzie – polskich banków z frankami szwajcarskimi – dużo banków uciekło od finansowania tego typu klientów. W ogóle wszystkich, którzy zarabiają w walutach obcych, bojąc się chyba też, nie wiem, czy to jest ryzyko reputacyjne, z drugiej strony też ryzyko walutowe, że jakaś waluta może też nagle zacząć rosnąć i nie będzie pokrywała zobowiązania. W tych całych trudnościach chyba najwięcej to jest strachu banków, ponieważ odsetek spłacanych kredytów jest bardzo duży i to jest tak naprawdę klient, jak każdy inny, który podpisuje umowę o kredyt hipoteczny. Czasami okazuje się, że klient, który zarabia w Polsce kilkukrotnie mniej, dużo łatwiej czasami mu uzyskać kredyt, niż temu marynarzowi, który ma świetny dochód, ale zatrudnienie za granicą.
MK
Powiem może to nieskromnie, ale szczerze, że jeżeli chodzi o analizę finansową i jeżeli chodzi o środowisko marynarskie, to myślę, że tutaj mamy ogromne doświadczenie. Wiemy, jak liczyć. Wiemy, jak to przedstawiać bankom, tak żeby jak najlepiej uargumentować, bo wszystko zaczyna się od tego, w jaki sposób przedstawimy daną sprawę w banku.
Natomiast, jeżeli chodzi o środowisko marynarskie, to chcieliśmy Was bardzo serdecznie zaprosić na nasz bodaj czwarty odcinek.
MS
Na rozmowę z Kasią Wajs, która prowadzi blog pt. Żona Marynarza i w naszej rozmowie z nią, na temat uzyskania kredytu hipotecznego przez marynarza. Opowiada ona o takich trudnościach z uzyskaniem kredytu przez tę grupę zawodową.
MK
Wylosujemy kolejne pytanie, tym razem dla Mariusza.
Czy jeśli nie jesteśmy małżeństwem, możemy wziąć kredyt?
MS
Oczywiście, że tak. Dla niektórych jest to ciągle niespodzianką, ale jak najbardziej możemy. Związek cywilny nie jest w żaden sposób warunkiem koniecznym. Oczywiście ma to wpływ jedynie na formę własności, która zostanie zapisana, bo jeżeli kupujemy wspólnie, to jest to nasza wspólność małżeńska, każdy z małżonków ma prawo do całości. Jeżeli kupujemy bez ślubu, no to wtedy kupujemy po prostu w udziałach. Natomiast dla samego kredytu większego znaczenia to nie ma. Jak najbardziej możemy uzyskać kredyt wspólnie.
MK
Tutaj warto też dodać, że tam można zrobić kilka kombinacji. Nawet mamy takie przykłady, że para, która nie była małżeństwem, była w związku partnerskim, wzięła kredyt, z czego jedna z tych osób była właścicielem nieruchomości. Mówię tutaj tylko w kontekście takim, że praktycznie ograniczeń tutaj nie ma. Tak naprawdę, to są nasze własne decyzje.
MS
Kiedy jest się za starym na kredyt hipoteczny?
MK
Chciałbym powiedzieć, że nigdy nie jest się za starym – chyba, że sami o tym zdecydujemy. Myślę, że pomiędzy 25., a 50. rokiem to jest taki moment, kiedy większość klientów zaciąga kredyt hipoteczny, ponieważ tutaj kredyt hipoteczny pomaga spełnić marzenie o własnym domu. Oczywiście na marzenia nigdy nie jest za późno, natomiast zobowiązania są z wiekiem coraz wyższe. Pytanie jest takie, czy w pewnym momencie nas stać na ten kredyt i czy chcemy mieć spokojną starość – już mówiąc wprost – czy nie. Myślę, że dom jest w pewnym sensie taką platformą, dzięki której sobie funkcjonujemy, w której przeżywamy różne chwile i w momencie, kiedy będziemy w wieku 60., czy 70. lat zmieniać, trzeba sobie zadać pytanie, co nas motywuje, bo czasami lepszy jest spokój, lub posiadanie tego, co się ma, niż szukanie nowych inwestycji. Każdy wiek ma swoje prawa i akurat starość – wydaje mi się – w takim wymiarze biologicznym, to też jest spokój, wyciszenie. Myślę, że to jest najmniej odpowiedni sposób dla organizmu, żeby podejmować takie wieloletnie zobowiązania.
MS
Też same banki najczęściej będą ograniczały ten wiek do wieku po prostu emerytalnego, czyli na tyle liczą okres spłaty, żebyśmy zdążyli ten kredyt spłacić przed rozpoczęciem emerytury. Też tak, jak mówił wcześniej Mirek, warto jednak się zastanowić, czy utrzymamy tę aktywność zawodową na conajmniej takim poziomie, jak do tej pory. W wieku młodszym często nasi klienci w jakiś sposób, czy to awansują, czy to podejmują nową pracę, czy też dodatkową. Kredyty, które były brane na długi okres, często są spłacane wcześniej. Kiedy zaciągamy taki kredyt pod koniec naszej kariery zawodowej, no to wtedy musimy być świadomi tego obowiązku, że tę aktywność zawodową trzeba będzie utrzymać niezależnie od tego, jak będzie się to nasze życie zmieniało, czasami również problemów ze zdrowiem. Generalnie, jeżeli jesteśmy co do tego przekonani, jesteśmy na to gotowi, to oczywiście zapraszamy.
MK
Ja chciałem tylko powiedzieć coś takiego i Was zaskoczyć, że wielu klientów nas pyta, że biorą na 30 lat i może wygrają w Lotka. Uwaga, żaden z moich klientów jeszcze nie wygrał w Lotka, więc jest bardzo niskie prawdopodobieństwo, żeby tę losowość brać poważnie do kredytu hipotecznego.
MS
Kolejne pytanie.
Czy warto nadpłacić kredyt?
To wszystko zależy od momentu. Zwłaszcza jeśli mamy, np. kredyt walutowy i kurs jest nieodpowiedni dla nadpłaty kredytu, to znaczy że złotówka jest bardzo słaba, wtedy na pewno nie warto tego robić. Poza tym również, jeżeli mamy dużą rodzinę, mamy różne obowiązki, myślę że czasami warto zastanowić się, czy to oprocentowanie, które jest w tej chwili, naprawdę aż tak bardzo nam przeszkadza. W Polsce dużo klientów chce jak najszybciej się tego pozbyć – kredytu – natomiast później, np. za pół roku, wracają po kredyt na samochód, czy potrzebują na jakiś inny cel i nagle okazuje się, że ten kredyt kolejny jest już dużo droższy. Dlatego oczywiście staramy się nie konsumować dużych nadwyżek dochodu, myślimy dwa razy, zanim ten kredyt hipoteczny spłacimy, bo on jest w praktyce najtańszym kredytem i zawsze również w takich sytuacjach zapraszamy do nas na konsultacje. Podpowiemy, czy to jest dobry moment na spłacenie tego kredytu.
MK
Tutaj chciałem Wam powiedzieć, że ostatnio widziałem kilku naszych klientów – już nawet nie kilku, tylko wielu – którzy spłacili kredyt hipoteczny dużo przed czasem i radość na ich twarzach jest bezcenna, więc pod tym kątem zachęcam. Natomiast z drugiej strony, co do tej raty, to na początku jest przerażenie, natomiast potem jest habituacja i ta rata przestaje bić taka odczuwalna. Jest opłacana tak, jak każda inna opłata, którą wykonujemy. Też warto wtedy myśleć bardziej o swoim dochodzie, takim żeby zostało nam coraz więcej, więc zmienia się pracę na taką, żeby ten cel i nasze życie zbytnio się nie zmieniło, i nie było podyktowane ratą.
Tutaj już zahaczamy też troszeczkę o finanse osobiste, czyli jak oszczędzać? W jaki sposób podchodzić do finansów osobistych? Myślę, że tego w szkole nie było. Tego nawet na studiach nie było. Myślę, że warto tę wiedzę uzyskać. Myślę, że już niedługo będziemy przygotowywali dla Was taki materiał.
Losujemy teraz ostatnie pytanie. W sumie, to już nawet nie ma co losować, tylko wyciągnę tę kartkę z pytaniem.
Czy nasza usługa jest bezpłatna?
Tak. Nasza usługa jest bezpłatna, dlatego że tak naprawdę my wykorzystujemy całą wiedzę bankową, której uczyliśmy się i na studiach, i pracując dla kilku banków – bardzo dużych – w Polsce. W tej chwili funkcjonujemy w taki sposób, że banki za naszą działalność płacą nam, w związku z tym, jakby to zobrazować, to my jesteśmy oddziałem banku, który przygotowuje te dokumenty, daje te dokumenty do analizy i wtedy następuje procesowanie tak przygotowanego wniosku.
Są czasami sprawy trudne – to jeszcze nam się nie zdarzyło – i tam czasami pojawiają się opłaty. Natomiast są to sprawy, które czasami trwają rok, bo to jest całe też przygotowanie klienta do tego, żeby mógł zrealizować jakieś marzenie.
Na dzień dzisiejszy, wszyscy klienci obsługiwani są bezpłatnie w firmie Król i Partnerzy, dlatego zachęcamy do skorzystania z naszych usług i zapraszamy do kontaktowania się przez Facebooka, Messengera, telefon, maila. Zapraszamy.
Dziękujemy, że byliście z nami.
MS
Dziękujemy za przesłane nam pytania. Zachęcamy również do zadawania kolejnych.
MK
Jeszcze nigdy tego nie powiedziałem, ale zachęcam do subskrybowania naszego kanału, po to, aby mieć dostęp do materiałów, które tworzymy dla Was, o Was – tak, żeby żyło Wam się lepiej.
MS
Jeszcze raz dziękujemy i mam nadzieję, że jeszcze nie raz będziemy mogli odpowiedzieć na Wasze pytania.
MK
Dziękujemy.